Nina Słupska z Lublina to dziewczynka, która choruje na SMA - rdzeniowy zanik mięśni. Lek na tę chorobę jest jednym z najdroższych leków świata. Aby uratować dziecko, rodzice musieli zebrać ponad 9 milionów złotych. Dzięki ogromnego wsparciu, jakie otrzymali, udało się. Dziewczynce podano lek, a po 20 godzinach stało się to.
86-letnia lekarka z Porąbki Uszewskiej – niewielkiej wsi w Małopolsce przyjmowała pacjentów za darmo. NFZ ją za to ukarał. Kobieta ma zapłacić aż 56 tys. zł. Na szczęście internauci nie zawiedli i ruszyli ze zbiórką.Kara za to, że wypisywała seniorom darmowe leki. To wydaje się szokujące, ale naprawdę Narodowy Fundusz Zdrowia ukarał za to 86-letnią lekarkę. Los pani doktor poruszył tysiące osób w Polsce. Internauci nie zawiedli. W zaledwie jeden dzień zebrali potrzebną kwotę, czyli 56 tys. zł i to z nawiązką.“Nie zrobiłam nic złego” - mówi lekarka, która została ukarana, bo leczyła za darmo. Internauci nie zawiedli i zebrali ogromną kwotęSama kobieta uważa, że "nie zrobiła niczego złego", “te leki ratowały życie” i "działała zgodnie z przysięgą lekarską". Będzie walczyć o sprawiedliwość przed sądem.
Od 1 września seniorzy powyżej 65. roku życia oraz dzieci i młodzież do 18. roku życia są uprawnieni do otrzymywania bezpłatnych leków na podstawie recept wystawianych przez lekarzy. Nowe regulacje miały ułatwić życie pacjentom, jednak niedopracowana ustawa wywołała sporo zamieszania. Jakie są haczyki?